Jego jądro miażdżyste, a więc najważniejsza struktura, wykazuje wzmożone napięcie tkankowe, ale zdecydowanie zmniejsza się opór mechaniczny pierścienia włóknistego, który tenże dysk okala. Efektem jest przemieszczanie się środkowego elementu na zewnątrz.
Dolegliwości, którymi rozpoczyna się cały proces stanu ostrego lub po prostu rwy kulszowej są najbardziej dotkliwe w pierwszych dniach. Wiąże się to nie tyle z mechanicznym kontaktem dysku ze strukturami nerwowymi co z wieloma pobocznymi procesami natury chemicznej i biochemicznej. Mówiąc najprościej - powolnym powstawaniem stanu zapalnego. Efektem jest uwalnianie się mediatorów zapalnych, które drażnią tkankę nerwową za sprawą mocnego „spuchnięcia”, rozpulchnienia i zmniejszenia przestrzeni w obrębie danego segmentu kręgosłupa.
Kolejnym winowajcą całego bólowego „bałaganu” są naczynia i zastoje, które się w nich tworzą.
W pierwszych chwilach terapii zawsze skupiamy się na tym, aby „ruszyć” płyny, czyli chcemy pozbyć się zastojów, które w wyniku resorpcji zmniejszają dolegliwości bólowe.
Ostremu stanowi towarzyszą bardzo często deficyty ruchowe i czuciowe.
Bóle dolnego odcinka kręgosłupa to choroba cywilizacyjna. Szacuje się, że występuje u około 80-90% społeczeństwa. Szczyt zachorowalności przypada na średnio 40 rok życia, lecz w gabinecie mieliśmy już przypadki dwudziesto- kilku latków z ogromnymi problemami bólowymi odcinka lędźwiowego.
Najczęściej problemy korelują z biomechaniczną charakterystyką krążka międzykręgowego, czyli dysku.
Odpowiednio dobrana terapia oraz czas, który minie od wystąpienia problemu do pojawienia się pacjenta w placówce (im szybciej, tym lepiej) przynoszą bardzo satysfakcjonujące i trwałe efekty. Znajdziemy na to potwierdzenie również w badaniach naukowych.Co raz częściej udowadniane jest, że drażnienie struktur nerwowych poprzez przemieszczające się części dysków wcale nie powodują dolegliwości bólowych. Dodatkowo uważa się, że wcale wielkość i ilość dyskopatii, nie ma wpływu na stan kliniczny pacjenta.
Najprawdopodobniej fakt, iż w wyniku kontaktu fragmentów dysku z nerwem (bez ucisku) dochodzi do silnej odpowiedzi zapalnej w obrębie samego korzenia co istotnie zwiększa ciśnienie wewnątrzkorzeniowe. Powoduje to zmniejszenie przepływu krwi wewnątrz korzenia nerwowego. Dla przykładu taki proces nie zachodzi podczas kontaktu z żadną inną tkanką. Pokazuje to jak ważna dla układu nerwowego jest prawidłowa cyrkulacja krwi i innych płynów odżywczych. Badania kliniczne dowodzą, że przepływ odbywa się w kierunku do kanału kręgowego, czyli w kierunku rdzenia. Tym samym nasuwa się pewna zależność, że im bardziej obwodowo (na zewnątrz) lokalizuje się kompresja lub obrzęk, tym większe upośledzenie przepływu i wzrost ciśnienia wewnątrzkorzeniowego. Ważny jest również fakt, iż naczynia żylne są systemem niskociśnieniowym. Co za tym idzie, w wyniku ucisku naczynia zapadają się szybciej niż np. tętnice. Prowadzi to do niewydolności tegoż układu, krew jest zatrzymywana, co z kolei jeszcze bardziej zwiększa obrzęk.
Ćwiczyć! Kręgosłup, żeby był zdrowy - musi się ruszać. Czyli musi mieć zachowaną swoją ruchomość. Głównie zgięcie i wyprost. Istnieje przekonanie, że ciężkie przedmioty powinnismy dźwigać z podłogi z wyprostowanym, często przeprostowanym kręgosłupem. Ten mit już dawno został obalony a badania pokazują, że dochodzi wtedy do jeszcze większego wzrostu ciśnienia wewnątrz trzewnego, czyli ucisku na kręgosłup od strony brzucha. Procesem wtórnym takiego funkcjonowania lub nawet długotrwałego siedzenia w pozycji nienaturalnie przeprostowanej jest wtórna utrata mobilności kręgosłupa. Dochodzi do blokad segmentów motorycznych kręgosłupa, nadruchomości segmentów sąsiadujących i można by było wyliczać w nieskończoność. To niszczy kręgosłup. Odwadnia dyski i przyczynia się do powstawania stanów zwyrodnieniowych.
Na końcu warto zwrócić uwagę na istotność globalnego spojrzenia na pacjenta. Nie ma dwóch takich samych przypadków. Czasami trzeba wyjść poza schemat i dolegliwości bólowych kręgosłupa szukać w paradoksalnie oddalonych od siebie częściach ciała. Najważniejsze aby wyjść już ze świata wypadających dysków i „korzonków”, a także czas na uświadomienie sobie roli ćwiczeń fizycznych w zdrowym życiu każdego pacjenta. Dyskopatia to normalny objaw starzenia się kręgosłupa, więc gdy zobaczymy na badaniu „przepuklinę” to świat się nie kończy. Należy niezwłocznie udać się do fizjoterapeuty i skonsultować problem a dobrze dobrany plan działania do prawidłowej diagnozy pozwoli cieszyć się życiem bez bólu przez długie lata.
Zdrówka!
-Patryk Ferenc
Reha Prestige Jakub Szymański
NIP: 5862321437
Nr Konta:
47 1090 1102 0000 0001 4287 1915
Reha Prestige 2024
Godziny otwarcia
pon - czw 8:00 - 20:00
pt 8:00 - 18:00
sb 10:00 - 14:00
Lokalizacja
ul. Kielecka 20
81-303 Gdynia