Ciało każdego człowieka ma pewną tolerancję na pracę jaką jest w stanie wykonać. Brak odpowiedniego przygotowania w postaci niewielkiej ilości ruchów wzmacniających nasz układ ruchu czyli mięśni, kości i stawów połączony z przewlekłym wykonywaniem powtarzalnych czynności, np. zbyt długim siedzeniem, może skutkować stopniowym zmęczeniem materiału, czyli uszkadzaniem tkanek nas budujących. Elementy ciała ulegają procesom degeneracji w momencie kiedy to przekroczona zostanie ich wytrzymałość na uszkodzenie. Najlepiej obrazują to rozłożone w czasie, patologiczne zmiany jakie zachodzą w naszym ciele. Nie nabawimy się rwy kulszowej czy też „nie wypadnie nas dysk” (to popularne określenie ale dysk nie może wypaść!) kiedy to pierwszy raz w życiu usiądziemy popracować przy komputerze bądź schylimy się by podnieść coś z ziemi. Takie sytuacje mimo że są bardzo indywidualne, to jednak mogą się wydarzyć wtedy kiedy nasze plecy będą już na przestrzeni czasu nadszarpnięte.
Podobnie, każdy z nas posiada określoną wydajność, czyli ilość pracy jaką może wykonać. Obejmuje ona łączną sumę wszystkich czynności w określonym czasie podczas treningu bądź w ciągu dnia lub tygodnia. Wydajność nie jest nieograniczona, możemy wyczerpać ją poprzez przesadnie długą rozgrzewkę czy też przyjmując niewłaściwą pozycję w trakcie stania lub siedzenia przez dłuższy czas, czego skutkami może być ból w momencie wykonywania czynności jej wymagających. Ograniczona wydajność = brak wydajności niezbędnej dla określonej czynności ruchowej = ból.
Pierwszą linią obrony ludzkiego ciała, są mięśnie. W kontekście pleców, chodzi nam tu przede wszystkim o wchodzące w skład tzw. tylnej taśmy m.in. mięśnie prostowniki grzbietu czy też mięśnie pośladkowe wielkie. Dzięki ich pracy możemy poruszać się na co dzień z wyprostowaną sylwetką. Mimo że są niezwykle wytrzymałe, to długie siedzenie przy komputerze skutkuje ich stopniowym zmęczeniem a przez to ustawieniem w wydłużeniu. Czujecie potrzebę przeciągnięcia się lub wiercenia się na krześle w pracy? Receptory wrażliwe na rozciąganie wysyłają informację do mózgu o potrzebie skrócenia się włókien mięśniowych by uwolnić się z przewlekłego rozciągnięcia! Mnożąc powyższe zjawisko zmęczenia mięśni przez czas w jakim trwa, uzyskamy wynik w postaci rozpoczęcia błędnego koła bólowego.
DLACZEGO BOLĄ PLECY?
Reha Prestige Jakub Szymański
NIP: 5862321437
Nr Konta:
47 1090 1102 0000 0001 4287 1915
Reha Prestige 2024
Godziny otwarcia
pon - czw 8:00 - 20:00
pt 8:00 - 18:00
sb 10:00 - 14:00
Lokalizacja
ul. Kielecka 20
81-303 Gdynia
Ból wynikający ze zmęczenia, nadmiernego rozciągnięcia mięśni skutkować będzie rozwojem zaburzonych wzorców ruchowych, które nie tylko utrudnią trening czy będą przeszkadzać w trakcie pracy ale także uniemożliwią zajście skutecznej regeneracji. Nieprawidłowe wzorce mogą być zarówno skutkiem jak i przyczyną niektórych kontuzji.
Poza mięśniami, następną formą obrony są więzadła a dalej struktury otaczające stawy kręgosłupa. Mogą one ulec podrażnieniu czy też dalej uszkodzeniu w przypadku gdy zostaniemy postawieni przed zadaniem ruchowym, które okaże się być przeważającym nad dostępną wydolnością mięśni, takie uszkodzenie będzie już niestety o wiele bardziej bolesne oraz niebezpieczne, bowiem w najgorszym przypadku mogłoby dojść do podrażnienia rdzenia kręgowego.
Istotnym faktem, który wpływa na prawdopodobieństwo wystąpienia wszelkiego rodzaju uszkodzeń w obrębie kręgosłupa, jest to że nasze dyski posiadają niemal zerowe ukrwienie. Ulegają one odżywianiu dzięki przepływowi płynów przez dolne i górne powierzchnie kręgów, co z kolei zachodzi na zasadzie kompresji i dekompresji (ściskania i odpuszczania). W momencie kiedy krążki poddawane są obciążeniom, np. w trakcie ćwiczeń, płyny z dysku są „wyciskane” by następnie gdy obciążenie zniknie, być z powrotem zassane do jego wnętrza. Kiedy znajdują się one poza dyskiem, przenikają do nich substancje odżywcze oraz tlen. Obrazuje to jak istotne jest poddawanie naszych kręgosłupów specyficznym rodzajom treningu.
Podsumowując powyższe zależności, osłabienie naszych pleców w postaci wydrenowania ich z rezerw wydolności, połączone z utrudnionymi możliwościami do regeneracji w momencie bardziej intensywnej pracy, np. podczas schylenia się po coś, może poskutkować w najlepszym razie, silnym napięciem się mięśni a w najgorszym, podrażnieniem więzadeł czy struktur otaczających stawy kręgosłupa, prowadząc do poważniejszych zaburzeń. Remedium na te zależności jest, był i będzie przede wszystkim ruch, bowiem ciało jako narząd ruchu wymaga ruchu! Dla każdej osoby pracującej długie godziny przy komputerze, róbcie regularne przerwy, przejdźcie się po miejscu pracy, zmieniajcie pozycje w jakich pracujecie, wasze plecy podziękują wam za to.
Gabriel Bystrek